Ocena napisana: 25. 8. 2025
            
        Bardzo proste śniadanie, niewystarczająca ilość, ładne, ale stare i rozpadające się meble, zaskoczona, choć miła starsza pani, która nie miała pojęcia, że wkrótce będzie miała nowych gości, właściciel nie był obecny, starsza pani zajęła się wszystkim najlepiej, jak potrafiła. Poproszono o wpisanie danych osobowych do zeszytu, później obiecano, że właściciel skontaktuje się z nami w sprawie pokwitowania, aby ubiegać się o zasiłek pracodawcy, ale prawdopodobnie fałszywa obietnica... ogólnie najgorsza obsługa i najgorsze wakacje, jakie kiedykolwiek mieliśmy. W weekend nie ma nic w wiosce, opcje turystyczne są słabe, opcje jedzenia prawie nie istnieją, a ceny w restauracjach w okolicy są 2-3 razy wyższe niż ceny w Koszycach, więc polecam wcześniej zrobić normalne zakupy w mieście i gotować w kuchni, która jest dobrze wyposażona w urządzenia, przyprawy i przybory kuchenne, ale nie ma nawet herbaty, tak jak w domu. Apartament VIP z kominkiem i widokiem na ogród w kompleksie Anička jest być może odpowiedni dla kogoś, kto lubi być w centrum akcji, z pewnością nie zapewnia żadnej prywatności. Na Liptowskiej Marze jest przyjemnie, ale wędrówka z Kvačan do młynów to strata czasu - serwetki wszędzie tuż przy drodze, nie ma gdzie pójść po to, czego potrzebują, mnóstwo ludzi, żadnych usług, a młyn, mimo broszur, jest tylko niedziałającym budynkiem, obok którego wolontariusze zbierają datek na naprawy, a pasące się kozy i brudna woda są atrakcją dla dzieci.