Chcesz się ogrzać w chłodne dni? Wybierz pobyt wellness z jacuzzi, sauną lub basenem termalnym i ciesz się zasłużonym wypoczynkiem.
Topolčianska 1, Piešťany
Słowacja
+421 337 721 189
Rodzinny pensjonat Penzión Benátky *** w centrum miejscowości Piestany w bezpośrednim sąsiedztwie wyspy uzdrowiskowej (500 m). Swoją nazwę zawdzięcza położeniu na brzegu martwego ramienia rzeki Wag, nad którym pochyla się taras restauracji. Oprócz relaksu w spa, warto wybrać się na spacer po (nie tylko) uzdrowiskowych atrakcjach miasta i licznych szlakach turystycznych, na przykład do Czerwonej Wieży (2,1 km) lub Willi Bachus (4,8 km). Nie przegap Muzeum Balneologicznego (3,3 km). Można tu także uprawiać sporty, wybrać się na kręgle (0,5 km), zagrać w tenisa (200 m), pojeździć na łyżworolkach (200 m) lub uprawiać sporty wodne (200 m). Zimą warto wybrać się na narty do Ski Bezovec, około 21 km od hotelu.
Zostaniesz zakwaterowany w pokojach typu Comfort z możliwością dostawki. Pokoje wyposażone są w lodówkę, wentylator, biurko z miejscem do siedzenia, telewizję satelitarną i łazienkę.
Za dodatkową opłatą można wybrać Elegancki Apartament z drewnianymi podłogami, który posiada część dzienną z częścią wypoczynkową. W apartamencie znajduje się również minibar, telewizja satelitarna, biurko i klimatyzacja. Oczywiście jest też prywatna łazienka.
W pensjonacie znajduje się restauracja i kawiarnia , w której romantyczną atmosferę dopełniają weneckie freski autorstwa akademickiego malarza Ladislava Sulíka. Można tu skosztować tradycyjnych dań kuchni europejskiej, a latem specjałów z grilla na letnim tarasie.
Lokalizacja pensjonatu jest doskonała, właściciele są przyjaźni i pomocni, pokój jest duży, ale to wszystko z pozytywów pobytu. Znaleźliśmy cztery płazińce w pokoju w ciągu dwóch dni, nie są one szkodliwe dla ludzi, ale można by się spodziewać natury w namiocie, a nie w hotelu. Nie jesteśmy bardzo wymagający co do śniadania, jest sycące, ale bardzo surowe, wolałbym zapłacić może dwa euro więcej, ale mieć wybór, lub mieć karafkę zwykłej wody na stole oprócz szklanki soku, więc mogę rozcieńczyć tę jedną szklankę soku lub wlać zwykłą wodę, chyba nie znają herbaty. Kawa była dobra, ale trzeba było poprosić o mleko lub śmietankę do kawy. Zgodnie z voucherem obiecanej butelki wina nie było w pokoju, także woleliśmy o nią nie prosić, już czuliśmy, że pensjonat na granicy przetrwania, można by go całkowicie odstawić. Następnym razem raczej pójdziemy gdzie indziej przez Booking.